Dulkiewicz pisze do premiera. "Są niestety w naszej Ojczyźnie wyraźnie wytyczone linie podziałów"
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w piątek za pośrednictwem Twittera, że tegoroczne obchody rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej na Westerplatte zostaną zorganizowane przez Wojsko Polskie. Informacja ta spotkała się z natychmiastową reakcją prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz już w piątek zapowiedziała, że skieruje w tej sprawie list do premiera Mateusza Morawieckiego. Tak też zrobiła.
"Gdańsk to miejsce dialogu, konsensusu, poszukiwania kompromisu i zgody narodowej. Chcemy być godnymi spadkobiercami tych, którzy właśnie w Gdańsku w roku 1980 wspólnie wykuwali założenia dla Porozumień Sierpniowych. Są niestety w naszej Ojczyźnie wyraźnie wytyczone linie podziałów. Polaryzacja i spór, jaki toczą nasi rodacy, budzą troskę i powinny skłaniać polityków do gotowości poszukiwania porozumienia ponad podziałami" – napisała w liście do premiera prezydent Gdańska. Dulkiewicz podkreśliła, iż należy unikać wikłania w aktualne spory polityczne symboli świętych dla wszystkich Polaków. Jak dodaje, "takim miejscem i takim symbolem jest Westerplatte".
W dalszej części listu zarzuciła Mariuszowi Błaszczakowi "pogwałcenie reguł demokratycznego państwa prawa". "Żywię nadzieję, że wspólnie, bez niepotrzebnych sporów i ponad podziałami, uczcimy tego dnia pamięć bohaterskich obrońców Westerplatte oraz milionów cywilnych ofiar tej strasznej wojny – napisała. Dulkiewicz ponowiła zaproszenie dla premiera na uroczystości organizowane przez Gdańsk na Westerplatte.